Europejskie Targi Muzyczne Gazety CJG – relacja!

Zakończone w minioną niedzielę Europejskie Targi Muzyczne Gazety Co Jest Grane składają się z wielu elementów, które łączy jeden najważniejszy – muzyka! Organizatorzy już po raz piąty podzielili wydarzenie na część wystawową, panele dyskusyjne, warsztaty, koncerty i prezentacje różnorakich projektów.

Targi CJG, Co Jest Grane

Wśród wystawców mogliśmy spotkać zarówno wytwórnie muzyczne promujące najnowsze wydawnictwa jak No Paper Records, Alkopoligamia, Sonic Records czy sama Agora, a także sklepy ze sprzętem muzycznym (Lauson), sklepy płytowe (Hey Joe) oraz firmy reprezentujące branże koncertową, jak na przykład Ticketmaster. Oprócz tego nie zabrakło rozgłośni radiowych, takich jak Radio Aktywne czy Radio Kampus, prowadzących swoje audycje wprost z pałacu.

Co piszczy w branży muzycznej?

Panele dyskusyjne miały, jak co roku, szeroki zakres tematyczny. To, co wydawało się wysuwać na pierwszy plan, to porady dla muzyków rozpoczynających, lub chcących rozwinąć swoją karierę w zakresie zdobywania funduszy, tworzenia strategii rozwoju kariery czy sposobów promocji. Obok porad istotnym tematem przejawiającym się w rozmowach, była kwestia przyszłości polskiej branży muzycznej: jej nowych szans i problemów, z jakimi ostatnio się boryka. Przykładem jednej z takich rozmów była dyskusja prowadzona przez Piotra Metza o tym, jaka jest przyszłość polskiego rynku muzycznego. Poza tym podjęto też rozmowę o tym, co Polska jest w stanie zaoferować światu w kwestii muzycznej.  W ramach dyskusji poruszono temat festiwali showcase’owych, które mają być szansą na promocję polskiej muzyka za granicą.

Obok paneli dyskusyjnych w programie znalazły się również warsztaty skierowane do artystów. Rob MacAllister, który współpracuje z takimi zespołami jak Darkstar, Crystal Fighters czy Anna Calvi, pokazał zainteresowanym sztukę promocji artystów na portalach społecznościowych. Wskazał on narzędzia, jakimi powinni posługiwać się muzycy, aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Andy Inglis wskazał tajniki organizowania tras koncertowych i wskazówki, jak ich nie zepsuć. Z kolei agencja muzyczna Chimes, podjęła się pokazania, że warto zaplanować swoją karierę nie tylko długoterminowo, ale również z rozmachem!

Nie zabrakło również popularnego w zeszłym roku przyśpieszonego kursu wyboru singla. Kurs poprowadziła Misia Furtak. W roli wykładowców stawili się Agnieszka Szydłowska, Marek Sierocki  oraz Bartek Wilczewski.

Nie zapominajmy o festiwalach!

Nie ukrywamy, że najbardziej oczekiwanym przez nas wydarzeniem na Targach był panel o fenomenie małych festiwali muzycznych. Przedstawiciele takich wydarzeń jak białostocki Halfway Festival (Artur Mrozowski), Spring Break (Tomasz Waśko) oraz Tauron Nowa Muzyka (Daniel Wahl) rozprawiali o festiwalach, pokazując  na swoim przykładzie ich szanse i zagrożenia.

Z jednej strony oberwało się dużym festiwalom za „podbieranie” artystów m.in. poprzez podbijanie oferowanych gaż. Z drugiej strony usłyszeliśmy o artystach, którzy niezależnie od stawki wolą występować na wydarzeniach mniejszych, ale autentycznych. Czemu? Tu właśnie pojawiła się odpowiedź na pytanie, wokół którego kręciła się cała dyskusja. To właśnie atmosfera i zaufanie do organizatorów oraz ich wyborów w zakresie doboru artystów sprawia, że małe festiwale mają się całkiem dobrze.

Poza tym Tomasz Waśko (Spring Break) zaznaczył, że wśród festiwali o małej i średniej skali w Polsce festiwale showcase’owe mają w pewnym sensie przewagę. Showcase polega bowiem na prezentacji artystów, a odbiorcami są właśnie duże festiwale czy agencje bookingowe, które właśnie wtedy mają możliwość zobaczenia interesujących ich artystów na żywo. Jak określił to Tomasz Waśko: Spring Break to „kolonie przed wakacjami dla branży muzycznej”.

Targi dla dużych i małych

Łowcy autografów mieli oczywiście niesamowitą okazję do zdobycia upragnionego podpisu czy zdjęcia z takimi artystami jak Artur Rojek, Piotr Rogucki,Wojciech Mazolewski, Patrycja Markowska, Marika i wiele, wiele innych. Wielbiciele poszukiwania muzycznych skarbów mogli liczyć na farta w wymienialni płyt, gdzie mi samej udało się znaleźć krążek R.E.M.. Również dzieci nie mogły narzekać na nudę. Na mało których targach można spotkać tak rozbudowaną strefę dziecięcą, w ramach której dzieci mogły uczestniczyć w warsztatach muzycznych czy nawet specjalnych pokazach spektakli prosto z Teatru Muzycznego Roma.