RELACJA Z OPEN’ER FESTIVAL 2015

Open’er Festival za nami!

Kolejna edycja jednego z największych festiwali w Polsce okazała się być wielkim sukcesem frekwencyjnym. Ponad 90 tysięcy festiwalowiczów obecnych w ciągu 4 dni wydarzenia oraz 95 tysięcy sprzedanych biletów jednodniowych świadczy o tym, jak mocną renomę ma ten festiwal w naszym kraju. 
 
Festiwal rozpoczął się od koncertu grupy Kodaline. Irlandzka grupa indie-rockowa pokazała się polskiej publiczności po raz pierwszy i na starcie zawładnęła ich sercami. Niesamowity występ „następców U2” był jednym z najlepszych „występów otwarcia” Open’er Festival. Następnie dużą sceną zawładnął ktoś zupełnie z innej bajki – muzycznej i stylistycznej. A$AP Rocky – bo o nim mowa, porwał publikę w wir elektronicznych sampli mieszanych ze swoim hip-hop’owym flow a wraz z nim członkowie A$AP Mob. Amerykanin zaprezentował na żywo swój nowy album, który ukazał się 26 maja tego roku a także znane utwory z poprzedniej płyty m.in „Goldie”. Kogo jeszcze widzieliśmy pierwszego dnia festiwalu? Modest Mouse z pierwszym występem w Polsce oraz nowym albumem. Chet Faker i Alt – J z pełnym emocji koncertemi oraz Die Antwoord z mocnym, elektronicznym akcentem na zakończenie.
IMG_4361
Następny dzień adekwatnie należał do Major Lazer. Show, jakie zaprezentował Diplo i spółka można określić mianem widowiska na szeroką skalę i jeśli dodamy do tego gigantyczne „pogo” przy Enter Shikari, sentymentalny koncert Toma Odella czy nieśmiertelną legendę The Libertines,  można śmiało stwierdzić, że drugi dzień nie był „muzycznie” zmarnowanym dniem. Trzeci dzień to folkowe Mumford and Sons, które swoim klimatycznym graniem rozbujało publikę na festiwalu. The Prodigy z nową płytą, Jose Gonzales a także wielu innych, ciekawych artystów m.in rewelacja ostatnich tygodni na polskiej scenie muzycznej – Taco Hemingway. Ostatni dzień festiwalu należał do elektronicznych brzmień Disclosure, Flume czy Years & Years oraz rockowego uderzenia w wykonaniu Kasabian i Hoziera. To także dzień polskich artystów na Main Stage – Skubasa i Lao Che.
20150703_230739
 
Ale Open’er to nie tylko muzyka. To również teatr, a w nim  poruszające „4.48 Psychosis” w reżyserii Grzegorza Jarzyny z wybitną kreacją Magdaleny Cieleckiej oraz grane po raz ostatni „Cokolwiek się zdarzy, kocham cię” Przemysława Wojcieszka z muzyką zespołu Pustki wykonywaną na żywo. Poza tym po raz kolejny na Open’erze pojawiło się Muzeum – a wnim wystawy poświęcone sztuce alternatywnej lat ’80 Trójmiasta –   „NIKT NAM NIE WEŹMIE MŁODOŚCI! „
Oprócz tego w trakcie festiwalu można było zjeść, obejrzeć (scena Alter Cafe) a nawet.. poczytać, czy napisać opowiadanie (na wybrany przez dziennikarzy Trójki – Polskiego Radia). W Kosakowie można było także poczuć trochę Mediolanu. Specjalne atelier modowe zlokalizowane zostało niedaleko punktów gastronomicznych, a tam: wybieg mody z ubraniami takich projektantów jak Mikołaj Trzmiel czy Szpila.
 
To już 14 edycja festiwalu, który z roku na rok staje się silniejszy. Już teraz wymienia się nowe gwiazdy. Foo Fighters, Kanye West a może Daft Punk ? O tym, kto pojawi się w 2016 roku, dowiemy się w grudniu 2015 roku.
20150704_233812
Pełną fotorelację z Open’era znajdziecie TUTAJ